Aminokwasy EAA na lepszą regenerację w bieganiu

Najlepsze BCAA dla biegaczy, czyli aminokwasy rozgałęzione
fot. pixabay.com

Dostępne na rynku aminokwasy EAA prócz znanych i cenionych przez biegaczy BCAA zawierają też pięć innych związków organicznych biorących udział w przyswajaniu białka niezbędnego do budowy i ochrony mięśni. Ich zażywanie może więc poprawić zarówno efekty ćwiczeń, jak i regenerację potreningową.

Każdy trening powoduje nie tylko ubytek energii, ale też drobne uszkodzenia komórek. By w optymalnej dyspozycji przystąpić do następnej sesji, konieczna jest ich regeneracja. W przeciwnym razie realizacja planu i zwiększanie wydolności organizmu, a tym samym rozwijanie formy, będzie mocno utrudnione, a na pewno będzie przebiegać dłużej.

Czym są aminokwasy EAA?

Sęk w tym, że gdy pracuje się zawodowo, ma rodzinę i inne obowiązki, a do tego nie śpi wystarczająco długo lub dobrze, odnowa potreningowa jest zaburzona. Dlatego warto sięgnąć po suplementy, które ją wspomagają. Do tej grupy należą aminokwasy EAA (ang. egzogenic amino acids).

Pod tym skrótem kryją się aminokwasy egzogenne. To związki chemiczne, których organizm nie potrafi sam wytworzyć, więc należy je dostarczać z pożywieniem.

aminokwasy EAA zawierają w sobie BCAA
fot. pixabay.com

Aminokwasy EAA wspierają procesy anaboliczne i działają antykatabolicznie. Innymi słowy: uczestniczą w tworzeniu białek i wspomagają ich przyswajanie. Ponadto przyczyniają się do utrzymania dodatniego bilansu azotowego, przez co wspomagają budowę mięśni. Dodatkowo osłabiają procesy ich destrukcji wskutek aktywności fizycznej. W efekcie poprawiają regenerację po bieganiu czy innym wysiłku fizycznym – zwłaszcza intensywnym.

W pewnym uproszczeniu aminokwasy EAA można uznać za rozszerzoną wersję popularnych wśród sportowców BCAA. Dlaczego? Bo oprócz leucyny, izoleucyny i waliny obejmują także:

  • lizynę,
  • fenyloalaninę,
  • treoninę,
  • metioninę i
  • tryptofan.

Jednak tylko pierwsze trzy nie ulegają degradacji w przewodzie pokarmowym, czyli przenikają do krwiobiegu i mięśni zaraz po przyjęciu doustnym. Reszta ulega przemianom w wątrobie.

Aminokwasy EAA od firmy Hi Tec Nutrition

Na aminokwasy EAA natknąłem się przypadkiem. Pomyślałem, że skoro oprócz BCAA zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy zewnętrzne, wypróbuję je.

aminokwasy EAA  Hi Tec Nutrition
fot. Hi Tec Nutrition

We wrocławskiej firmie Hi Tec Nutrition zamówiłem produkt o nazwie EAA Powder. Wybrałem smak malinowy. Oprócz właściwości zdecydowała o tym cena. Opakowanie 500 g kosztuje (49 zł) prawie połowę mniej niż BCAA Xplode Powder 2:1:1 Olimp Labsu (80-90 zł).

W preparacie wrocławskiego producenta obok aminokwasów egzogennych znajdziemy też zmniejszające uczucie zmęczenia oraz wspomagające regenerację i poprawiające wytrzymałość:

  • wit. B3 (niacyna),
  • wit. B6 (pirodyksyna),
  • wit. B12,
  • glutaminę i
  • taurynę.

Rezultaty stosowania aminokwasów egzogennych w treningu

Czy to działa? Szczerze przyznam, że nie wiem.

Produkt przyjmowałem przez prawie dwa miesiące – od połowy marca. Jednak w tym okresie ze względu na problemy zdrowotne (półpasiec, później dolegliwości łydki i Achillesa) wykonałem tylko kilka akcentów w postaci zabawy biegowej i BNP.

odporność biegacza
fot. pixabay.com

Zszedłem też trochę z objętości (brak bardzo długich, ponad 20-km wybiegań). Dominowały spokojne jednostki o średniej objętości. Myślę, że utrzymujące się przez kilka tygodni osłabienie chorobą zdeterminowało jakość regeneracji.

Oczywiście stosowałem aminokwasy egzogenne również po treningach siłowych. Tutaj jakbym zauważył wpływ preparatu w postaci delikatnego wyeksponowania górnych aktonów klatki piersiowej. A może to tylko złudzenie? Z drugiej strony w okresie zażywania suplementu nie wykonywałem na siłowni żadnych nowych ćwiczeń.

Muszę także zaznaczyć, że nie spożywałem całej zalecanej dawki EAA Powder firmy Hi Tec Nutrition. Pod koniec suplementacji okazało się, że porcja, którą konsumowałem (10 g), była mniejsza od zalecanej (14 g) o 1/3. Trudno stwierdzić, czy i jak duży miało to wpływ na efektywność produktu i jakość regeneracji po bieganiu.

trening siłowy w domu
fot. pixabay.com

Przy czym na stronie producenta znajduje się wzmianka, że osoby o wadze 70 kg mogą zażywać jednorazowo 10 g. Sportowcy o większej masie powinni zwiększyć dawkę (ja ważę 75 kg).

W tym samym miejscu widnieje informacja, że nie należy łączyć proszku z posiłkami. Jednak o tym etykieta na puszce nie wspomina, więc preparat przyjmowałem zaraz po treningu i jakieś 15-20 min przed jedzeniem.

Porównanie: EAA Powder vs BCAA Xplode Powder

Bardziej wydajny wydaje się suplement Olimp Laboratories. W tym przypadku jedna porcja to właśnie 10 g, a zalecana przez producenta dawka wynosi 1-2 miarki dziennie. Jedna dostarcza 6 g BCAA (3 g leucyny oraz po 1,5 g waliny i izoleucyny), natomiast odżywka Hi Tec Nutrition – 5 g (odpowiednio: 2,5 / 1,25 g/ 1,25 g).

Aminokwasy EAA Powder Hi Tec Nutrition
Skład EAA Powder || fot. DlaBiegacza.com.pl

Ponadto zawartość wit. B6 w jednej porcji (10 g) BCAA Xplode Powder 2:1:1 wynosi 143 proc. dobowego zapotrzebowania (2 mg). Sugerowana dawka (14 g) EAA Powder dostarcza 15 proc. (0,21 mg) referencyjnej wartości spożycia.

Inna w obu produktach jest także zawartość glutaminy. To aminokwas warunkowo niezbędny. Przyjmowany w okresie okołotreningowym poprawia wydolność i wytrzymałość. Przyspiesza regenerację, zmniejsza bolesność mięśni oraz chroni ich komórki przed rozpadem. Oprócz tego zwiększa produkcję glikogenu, czyli podstawowego źródła energii dla mięśni. W jednej miarce BCAA Xplode Powder znajduje się 1 g tego związku, a w zalecanej porcji EAA Powder – 0,5 g.

Skład BCAA Xplode Powder Olimp Labs
Skład BCAA Xplode Powder || grafika: Olimp Laboratories

Muszę jeszcze wspomnieć o smaku i zapachu. Wypróbowany przeze mnie produkt firmy Hi Tec Nutrition pachniał i smakował fatalnie. Na szczęście szybko się do tego przyzwyczaiłem. Czego się nie robi dla formy.

Co ciekawe, wśród opinii o tym wyrobie znalazłem tylko kilka podzielających moje zdanie względem jego smaku. Dominowały superlatywy.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.


*