
Allegro to jeden ze sposobów na zakup dobrego jakościowo obuwia biegowego w niższej cenie. Jednak zanim opłaci się zamówienie, warto sprawdzić, kim jest i gdzie ma siedzibę faktyczny sprzedawca.
Dobre buty do biegania kosztują. Na szczęście to jedyny sprzęt w tym sporcie, w który trzeba bezwzględnie zainwestować – przynajmniej na początku przygody z bieganiem.
Im więcej trenujemy, tym obuwie szybciej się zużywa. Przykładowo ja zwykle kupuję dwie pary w roku. Do tego mogą dojść inne wydatki: buty na różne nawierzchnie, modele przeznaczone tylko na zawody (tzw. startówki).
Nic więc dziwnego, że biegacze amatorzy szukają sposobów na to, by trochę zredukować te niezbędne nakłady finansowe. Ja kupuję modele z lat ubiegłych w internecie – na znanym portalu aukcyjnym.
Kupowanie butów w dropshippingu na Allegro
Na Allegro, bo o tej platformie mowa, działają różne podmioty. Są wśród nich zwykli sprzedawcy handlujący sprzętem sportowym, w tym markowym obuwiem do biegania, oraz pośrednicy.

Tych drugich jest coraz więcej. Proponują zauważalnie niższe ceny. Widać to choćby na przykładzie butów Nike Pegasus. Wielu pośredników zwalnia z kosztów dostawy. Z tym że wymagają wpłaty z góry (nie ma opcji za pobraniem).
Model, w jakim funkcjonują ci użytkownicy portalu, określa się mianem dropshippingu. Na czym on polega?
Oferent, który wystawia ogłoszenie, nie jest posiadaczem prezentowanego towaru. Jedynie zbiera zamówienia, które później przekazuje prawdziwemu dostawcy. W przypadku markowych butów do biegania dostępnych na Allegro tymi rzeczywistymi dostawcami są firmy z Chin. Dlatego realizacja zamówienia trwa najczęściej kilka tygodni.

Pośrednicy często są zarejestrowani poza Polską (Holandia, Anglia, Tajwan, Hongkong). Niektórzy formalnie nie prowadzą żadnej działalności gospodarczej, choć – moim zdaniem – powinni, gdyż pośrednictwem zajmują się w sposób zorganizowany i ciągły. Takie podmioty zatem nie wystawią nam dowodu zakupu towaru, ewentualnie – fakturę za usługę (pośrednictwo). Jakie to ma znaczenie?
Możemy mieć problem z dochodzeniem swoich praw, gdy buty okażą się wadliwe (rękojmia). Gdy zechcemy zareklamować produkt, to adresatem tych roszczeń będzie nie pośrednik, tylko sprzedawca z… Chin, choć część pośredników deklaruje pomoc w tej kwestii.
Moje zakupy w dropshippingu
Jeśli prześledzi się profile pośredników na Allegro, w wielu przypadkach można się natknąć na negatywne komentarze dotyczące oryginalności towarów. Innymi słowy: kupowane buty czy inny sprzęt sportowy okazują się podróbkami.
Sam doświadczyłem takiej historii. Od początku sceptycznie podchodziłem do zakupów w dropshippingu. Skusiła mnie cena. Przebolałem długi czas dostawy i postanowiłem zaryzykować.

Buty (Nike Air Zoom Pegasus 33) na pierwszy rzut oka wyglądały jak oryginalne. Dopiero w trakcie eksploatacji okazało się, że coś nie gra. Amortyzacja nie była tą, jaką znam z Pegasusów. Do tego szybko zaczęła odklejać się podeszwa, gdzie wcześniej nigdy mi się to nie zdarzyło – nawet po długim czasie użytkowania butów.
Ale to nie koniec oznak fałszywki. Już po pierwszym treningu z wkładek starł się nadruk! Poza tym były one niedbale wykrojone i cieńsze niż w oryginałach (miałem porównanie, bo kilka miesięcy wcześniej od „normalnego” sprzedawcy kupiłem ten sam model).
Mimo wielu treningów buty do tej pory nie dopasowały się do stopy. W niektórych miejscach były zbyt sztywne i przy wybranych ćwiczeniach uwierały.
Moją uwagę przykuły także elementy graficzne. Swoosh, czyli ta Nike’owa łyżwa, różniła się od oryginału. Z tym że te różnice były naprawdę subtelne: zakończenia były delikatnie zaokrąglone, a w oryginałach – ostre.

Także nadruk na językach wyglądał odrobinę inaczej niż w Pegasusach, które pochodziły od wiarygodnych dostawców. W dodatku szybko zaczęły się wycierać.
Sprawę zgłosiłem Allegro, ale nie doczekałem się odpowiedzi. Na szczęście dzięki własnym staraniom udało mi się odzyskać od pośrednika przeszło połowę (150 z 259 zł) kosztów. Buty okazały się tak tandetne, że nawet chodzenie w nich jest teraz niekomfortowe. Choć na pierwszy rzut oka wciąż wyglądają niemal jak nowe.
Ostrożność na zakupach w dropshippingu nie zaszkodzi

Wniosek? Uważajcie na zakupy w dropshippingu. Zawsze sprawdzajcie, od kogo kupujecie i gdzie jest zarejestrowany sprzedawca.
Nie twierdzę, że wszyscy pośrednicy na Allegro są nieuczciwi i cały oferowany przez nich asortyment to podróbki, lecz warto być świadomym ewentualnych kłopotów. Lepiej zapłacić więcej i mieć pewność co do jakości kupowanych butów, niż pozornie zaoszczędzić, a później żałować albo tracić nerwy i czas.
Dodaj komentarz