
Zawierające dużo węglowodanów prostych suszone morele pomogą po wysiłku szybko zwiększyć zasoby glikogenu w mięśniach. Mają też inne zalety, które sprawiają, że to idealna potreningowa przekąska dla biegacza. Szczególnie warto sięgnąć po te pozbawione konserwantów.
Regenerację potreningową można rozpocząć jeszcze przed końcem danym jednostki. Po to m.in. wykonuje się rozciąganie. Odbudowę sił wspomoże też zbilansowany posiłek bogaty, który dostarczy węglowodanów, białek i zdrowych tłuszczy, oraz suplementy, np. BCAA.
Potreningowa przekąska dla biegacza z węglowodanami
Jednak zanim dotrzemy do domu, skończymy streching, ogarniemy się po zajęciach czy po prostu przygotujemy śniadanie/obiad/kolację, mija kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Wtedy trwa tzw. okienko metaboliczne.
Warto je wykorzystać, przyjmując porcję węglowodanów prostych. Każda potreningowa przekąska dla biegacza powinna je zawierać, żeby odbudować w mięśniach zasoby zużytego podczas wysiłku glikogenu.

Czym może być taka przekąska? Propozycji jest wiele, np. dojrzałe banany (te niedojrzałe można konsumować przed treningiem). Jako że jestem zwolennikiem zdrowego odżywiania, odrzucam batony dla sportowców. Moim ostatnim odkryciem są suszone morele bez konserwantów.
Mam tu na myśli dwutlenek siarki, który na etykietach występuje również pod skrótem E220. To głównie on jest używany przez producentów bakalii do wydłużania trwałości tych produktów. Związek ten znajdziemy też w niektórych sokach owocowych. Poza tym jest powszechny w branży winiarskiej.
Morele suszone konserwantami a zdrowie
Czy spożywanie bakalii zakonserwowanych dwutlenkiem siarki rodzi jakieś problemy zdrowotne? Generalnie nie, o ile nie przesadzamy z ilością tych przekąsek.
Ja po odstawieniu słodyczy musiałem znaleźć jakieś zdrowsze zamienniki. Jednym z nich stały się właśnie suszone owoce: rodzynki, figi, daktyle, morele. Jednorazowo potrafię zjeść ich naprawdę dużo, nawet kilkaset gramów.

Sęk w tym, że spora część produktów tego typu zawiera właśnie związek E220. Po takiej bakaliowej uczcie męczą mnie zaburzenia trawienne, których efektem są: dyskomfort w jamie brzusznej, nudności i mocno luźny stolec. Mogą pojawić się także wymioty i bóle głowy, z tym że ja ich nie doświadczyłem.
Lecz problemy natury gastrycznej to jedno. U osób chorych na astmę nadmiar dwutlenku siarki powoduje problemy z oddychaniem. Ponadto utrudnia on wchłanianie kwasu foliowego, co ma kluczowe znaczenie np. dla kobiet w ciąży.
Zalety suszonych moreli jako potreningowej przekąski dla biegaczy
Na szczęście na rynku znajdziemy również suszone morele bez konserwantów. Z kilku powodów może być znakomita potreningowa przekąska dla biegacza:
- od razu gotowe do spożycia,
- dostępne w małych i dużych opakowaniach – można więc kupić większą paczkę (wychodzi taniej) i później ją porcjować,
- z wysokim IG, co skutkuje niemal natychmiastowym dopływem energii.

To nie koniec ich zalet. Suszone morele bez konserwantów poza sporą dawką węglowodanów dostarczają:
- ułatwiającego trawienie i usuwającego złogi metaboliczne błonnika (ok. 8 g na 100 g produktu),
- zwalczającej zmęczenie oraz wspierającej układy immunologiczny i nerwowy witaminy B6 (30 proc. dziennego zapotrzebowania w 100 g),
- chroniącej wzrok, odporność i poprawiającej wygląd skóry witaminy A (163 proc. RWS w 100 g).
Jak rozpoznać suszone morele bez konserwantów?
Informacja o tym powinna widnieć na opakowaniu w sekcji dotyczącej składników (unikajmy kupowania bakalii na wagę, bo nie wiemy, z czym miały kontakt i jak długo leżały w sklepie). Oprócz tego zwróćmy uwagę na:

- kolor – produkty bez dwutlenki siarki są ciemniejsze,
- zapach – po otwarciu paczki wyroby suszone z użyciem konserwantu pachną jakby alkoholem, czymś sfermentowanym (subiektywne odczucie),
- smak – morele bez E220 mają delikatniejszy smak, bez wyczuwalnej tzw. chemii,
- sprężystość – bardzo często wyroby z dwutlenkiem siarki są sztywniejsze, jakby twardsze.
Czy mogę coś polecić? Na razie mam małą skalę porównawczą. W Carrefourze trafiłem na wyprodukowane przez gdańską firmę Atlanta pod marką Bakal morele suszone bez konserwantów (kraj pochodzenia: Turcja). Niestety, kosztują aż 8,99 zł za 150 g. Dajcie znać w komentarzach, jeśli macie swoje propozycje.
[Edytowany] Bardziej opłaca się kupić suszone morele bez konserwantów marki Alesto w Lidlu (kraj pochodzenia: Turcja). Za paczkę 200 g trzeb zapłacić 10 zł.
Dodaj komentarz